VINGT-DEUX

Dokładnie dzisiaj, pisząc ten post, spoglądam na kalendarz i zdaję sobie sprawę z tego jak czas szybko ucieka. Dlaczego właśnie dziś zauważyłam ulotność czasu?  To właśnie dziś zdałam sobie sprawę z tego, że za miesiąc minie kolejny rok... Kolejny rok, który był pełen planów i marzeń. Co roku, w dzień moich urodzin obiecuję sobie, że w 100%  wykorzystam kolejny rok.



 Jak to się kończy?

Zwykle tak, że żałuję niewykorzystanych możliwości, niezrealizowanych planów i rozczarowań. Przyzwyczaiłam się do tego, że nigdy nie jestem w pełni zadowolona z mijającego roku. Zawsze jest tak, że w głowie każdego z nas pojawiają się myśli, które przedstawiają nam tysiąc obrazów sytuacji, które mogliśmy przeżyć w inny sposób. Żałujemy, że nie przykładaliśmy się bardziej do swoich obowiązków, że byliśmy leniwi i tyle wspaniałych przygód przeleciało nam koło nosa.

Dlaczego tak jest?
Dlaczego pomimo corocznych rozczarowań ciągle popełniamy te same błędy i nie wyciągamy z nich żadnych wniosków?  Ze swojego doświadczenia wiem, że zawsze znajdziemy jakieś wytłumaczenie, które pozwoli nam zaspokoić swoje sumienie. Zawsze w pewnym stopniu uda nam się przedstawić taką wersję wydarzeń, która usprawiedliwi nasze fiasko.

Czy ma to jakiś sens?
Zastanów się nad tym. A przede wszystkim nad sobą. Czy nie lepiej byłoby za wszelką cenę wmówić sobie, że MUSZĘ TO ZROBIĆ BO... ? Nic nie trwa wiecznie. Wykorzystaj chwile młodości, gdy masz jeszcze trochę czasu dla siebie. Spełniaj swoje marzenia za wszelką cenę. ( Oczywiście w granicach rozsądku :) ) Walcz ze swoim lenistwem i nie żałuj niewykorzystanych szans. Ciesz się z tego, co udało Ci się osiągnąć, a gdy coś nie wyszło tak jakbyś chciał, wyciągnij z tego wnioski i  spróbuj zawalczyć o to jeszcze raz.

Grunt to dobre planowanie

Weź kalendarz, notes czy też zwykłą kartkę - napisz na niej to, czego chciałbyś dokonać w najbliższym czasie.  Notes noś ze sobą, kartkę przyklej w widocznym miejscu w Twoim pokoju - i codziennie patrz na to, co sobie zaplanowałeś. Wyznacz deadline, w którym chcesz zrealizować dany cel lub chociaż troszkę się do niego zbliżyć. Odznaczaj to, co udało Ci się osiągnąć. Uwierz, że to działa. Zobaczysz, że na Twojej twarzy pojawi się uśmiech a duma będzie Cię rozpierać, gdy zobaczysz, że z czasem, punkt po punkcie - Twoja lista RZECZY DO ZROBIENIA - jest realizowana.  Pomyśl sobie, że to co zapisałeś, jest jak umowa np. w pracy - coś czego musisz się trzymać, bo jeśli tego nie dotrzymasz, będziesz miał z tego same nieprzyjemności. Umowa zobowiązuje :)

Zachowaj rozsądek

Nie obiecuj sobie gruszek na wierzbie. Wyznacz realne cele, na miarę swoich możliwości. Zastosuj metodę małych kroków. Zacznij zmiany od najprostszych rzeczy, a z czasem podnoś sobie poprzeczkę. Zastanów się nad tym, co najbardziej chciałabyś zmienić w sobie, w swoim życiu, co chciałbyś osiągnąć. Pomyśl czy na pewno jest to konieczne, czy naprawdę tego chcesz i zacznij działać.

Znajdź wsparcie

Zaproponuj komuś wspólne dążenie do celu. Zobaczysz, że Twoja motywacja będzie jeszcze silniejsza.
Ja osobiście zaczynam teraz, dzisiaj, już - i dzięki Wam, mojemu wsparciu - każdego 19 dnia miesiąca, post na blogu będę poświęcać relacji z tego, co udało mi się "odhaczyć" z mojej listy.

Share this:

CONVERSATION

0 komentarze:

Prześlij komentarz